czwartek, 24 grudnia 2015

Wesołych Świąt!

24 grudnia, Wigilia Bożego Narodzenia
.
W większości domów w tym momencie trwa kluczowy moment przygotowań do wieczornej kolacji. W moim domu też praca wre: na gazie już trzecią godzinę gotuje się kompot z suszu, którego zapach coraz bardziej wypełnia nasz dom; odświętny obrus, już pięknie wyprasowany leży na stole, a na nim rozłożone są świąteczne serwetki. Ostatnie porządki, ostatnie wycieranie kurzy i przygotowywanie sypialni dla gości. A w garażu na dole już czekają góry jedzenia, przygotowane wcześniej.

Tak wygląda to w moim domu. Brzmi pięknie, ale było okupione dużą ilością pracy. Ale taka wspólna praca, wspólne gotowanie spajają rodzinę i dzięki nim jesteśmy bardziej ze sobą zżyci :)

Choć pogoda jest bardziej wiosenna niż zimowa i trudno tu o magię świąt, która zewsząd by nas otaczała, to myślę, że taka magia żarzy się w moim sercu :)
Tego Wam wszystkim życzę - abyście poczuli magię świąt, spędzili je w miłej atmosferze, dostali same trafione prezenty oraz aby Wasze podarunki spodobały się bliskim. Wszystkiego Najlepszego na te święta!

Taki oto pyszny tofurnik dyniowy poczyniłam :3

Ręcznie robione, ręcznie dekorowane pierniczki
Ten środkowy jest dla mojego Krzysia :)

I na koniec, coś bez czego święta nie byłyby świtami, czyli choinka :)


czwartek, 19 listopada 2015

Prawie jak harleyowiec

Dzisiaj na blogu post, jakiego dawno tutaj nie było: mój outfit :)

Jest to dość wyjątkowy strój, ponieważ owego dnia założyłam moją, upolowaną w lumpeksie skórzaną kurtkę. Początkowo nie byłam pewna z czym będę mogła ja zestawić, jednak była na tyle wyjątkowa, że nie zastanawiając się długo, kupiłam ją. Przyznam, że nie żałuję a zestawienie ze spódnicą okazało się strzałem w 10! Swoją drogą poniższa granatowa spódniczka ostatnio niezmiennie pozostaje moja ulubioną. Jest uszyta ze świetnego materiału, który  dotyku przypomina piankę, dzięki czemu w ogóle się nie gniecie. Do tego jest niesamowicie wygodna i bardzo dobrze się prezentuje :)

Szara bluzka z długim rękawem to też pewnego rodzaju fenomen. Zazwyczaj wystrzegałam się tego typu bluzek jak tylko mogłam. Najzwyczajniej w świecie długi rękaw nie przypadł mi do gustu. Jednak tę bluzkę szczerze uwielbiam. Jest bardzo obcisła i wygląda naprawdę dobrze. 
Na nogach miałam cienkie rajstopy, podkolanówki oraz Martensy. Ostatnim elementem outfitu jest czarny choker z przywieszką w kształcie ręki Fatimy :)







Ubrania:
Kurtka - SH
Bluzka - Zara
Spódnica - Pull&Bear
Buty - Dr. Martens

A Wy co myślicie na temat tej kurtki? :D
Podoba Wam się to zestawienie?

środa, 11 listopada 2015

Podsumowanie Jesiennego Wyzwania Fotograficznego


Jeżeli zaglądacie tu regularnie i czytacie posty wystarczająco uważnie, być może pamiętacie jak we wrześniu zapowiadałam swój udział w Jesiennym Wyzwaniu Fotograficznym organizowanym przez JestRudo :)

Na czym to polegało?
Na blogu jestrudo pojawiło się 30 tematów, które mogłam dowolnie zinterpretować. Miałam miesiąc na wykonanie jak największej ilości zadań. Ale! Liczy się jakość a nie ilość :)
Wyzwanie miało na celu rozwinięcie umiejętności fotograficznych.

Jak mi posżło?
Jestem całkiem zadowolona z projektu. Co prawda zrealizowałam ledwie połowę zadań, ale z kilku zdjęć jestem naprawdę dumna. Wciąż brakuje mi czasu, ale mam zamiar dalej próbować wplatać fotografię w moją codzienność.

Czas na najważniejszą część czyli efekty!

1. Za oknem
Poranny widok z mojego okna. Daleko między drzewami czai się mgła rozświetlana przez promienie wstającego słońca. Pięknie :)

2. To lubię
Lubię te dni, 
gdy upał dusi 
I lubię kiedy nie ma słońca 
Lubię deszczowe, letnie ranki 
I lubię kiedy mróz mnie kąsa 
~Indios Bravos 
I lubię też takie momenty, kiedy dostrzegam piękno w miejscach zwyczajnych :)

3. Jesienny klimat
Ciepłe skarpety oraz puchate legginsy to zwiastun nadchodzącej zimy, jednak póki co możemy delektować się złotą jesienią, która pozwoliła mi jeszcze wyjść na dwór w crocsach i utrwalić te piękne kolorowe liscie.

5. Najsmaczniejsze śniadania
Najsmaczniejsze śniadanie to takie, które daje mi mnóstwo energii oraz zapewnia wspaniały początek dnia! Na zdjęciu poniżej wcinam pyszną truskawkową quinoę :)

6. Zakamarki
Każdy ma w domu takie miejsce, w którym składuje stare rzeczy, w których zaklęte są wspomnienia a sentyment za nic nie pozwala nam się ich pozbyć. Na zdjęciu ukazuję moment, kiedy zostałam pochłonięta przez owe wspomnienia. Zamknęłam się w swoim świecie i na chwile przeniosłam do przeszłości.
Takie zakamarki lubię.

7. Najczulej
Tutaj nie potrzeba komentarza.
Zdjęcia mówią same za siebie :)

11. Tylko teraz
Ogień i dym. Oba tak ulotne. Oba istnieją Tylko Teraz.

12. My
Ja, Krzyś, Roksi oraz potęga Natury.
My.

14. Niezastąpione
To jest zdjęcie, które podoba mi się najbardziej! Ten spokój, ta wewnętrzna radość, ta więź, która jest widoczna na twarzy Krzysia i po prostu wyczuwalna w atmosferze tego zdjęcia. Być może przemawiają przeze mnie emocje, które wiążą mnie z Krzysiem, ale ja widzę tu najprawdziwsze, najbardziej szczere uczucia :)

15. Zamyślenie
Myśli plątające się po naszej głowie czasem są takie rozmyte, niewyraźne i nieuchwytne.
To jest właśnie zamyślenie.

17. W moim mieście
Miejski tramwaj, dzięki któremu mogę dostać się do mojej małej mieściny :)
Zdjęcie zrobione około 5.30 rano :)

20. Uzależnia
Muzyka uzależnia. Pozytywnie.

23. Te kolory!
Błahe zdjęcie, ale jakie urocze!

24. Moment
Kolejna próba uchwycenia nieuchwytnego.
Dym, ogień i krążące myśli.

25. Świeżo
Młody granat i dwie figi :)

26. Mocny
Czyli zdjęcie z elementem głównym w mocnym punkcie

28. Nie odgadniesz
Czyli kto pierwszy zgadnie czym jest obiekt na zdjęciu?


Tak więc to są efekty moich starań.
Jestem bardzo ciekawa co sądzicie o tych zdjęciach? Może też macie jakiś swój ulubiony typ?
Zapraszam do dzielenia się opiniami :)

piątek, 6 listopada 2015

Niezastapione


Niezastąpione są pewne chwile,
Niezastąpione są pewne osoby.
Czasem tego się nie przeskoczy.
Kiedy jednak upadniesz... bądź zdaje Ci się, że upadłeś,
Wtedy należy się podnieść,
Iść do przodu,
Niczym w piosence Marka Grechuty - umieć wytłumaczyć sobie, że "Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy".

Nawet jeśli pewne chwile są niezastąpione.




niedziela, 1 listopada 2015

Halloween oraz dzień na refleksję

Pomiędzy wszystkimi fotograficznymi postami związanymi z jesiennym wyzwaniem jest rudo, przyszedł 31 października i postanowiłam zrobić mały przerywnik w postaci postu dotyczącego Halloween.
Nie mam zamiaru rozpisywać się na temat tego czy jako katolicy powinniśmy obchodzić to "pogańskie" święto. Pokażę Wam natomiast rysunek, który poczyniłam z tej okazji. Przedstawia one mnie i mojego Misia w Halloweenowym wydaniu.



Osobiście ten dzień spędziłam na koncercie znajomego, któremu towarzyszył motyw przebierany ;)
Muszę przyznać, że byłam bardzo zadowolona z mojej stylizacji, ale jednocześnie jestem na siebie zła, bo nie zdążyłam zrobić porządnego zdjęcia całości. Mogę jedynie zaszczycić Was zdjęciem mojego makijażu u "charakteryzacji".

Przepraszam za tę "seksowną" minę xD
Wiele osób było zaintrygowanych moimi "ranami" i tym jak je zrobiłam. Nic prostszego! Korzystałam z przepisu Red Lipstick Monster. Gwarantuję udany makijaż i charakteryzację ;)

Natomiast dziś, jak wszyscy dobrze wiemy, mamy 1 listopada - Dzień Wszystkich Świętych. W czasie pomiędzy odwiedzaniem grobów bliskich oraz obiadem u rodziny, warto poświęcić chwilę na pewne refleksje, przemyślenia. Nad życiem. Nad naszymi bliskimi i tym jak w stosunku do nich postępujemy. Czy jesteśmy zgodni z samym sobą? 
Takie tam.. "bzdety". 
Ważne bzdety. 

A teraz zmykam do spania, bo jutro rano pomykam na siłownię.
Dobranoc ;)

niedziela, 18 października 2015

Mogę prosić panią do tańca?

Czasami robię rzeczy z pozoru szalone. Jak na przykład wstanie w niedzielę, z własnej woli o godzinie 5 nad ranem. 

"W jakim to celu?" - zapytacie.

A w takim, aby zrobić zdjęcia mgieł o wschodzie słońca. Mgły pozostały nieuchwytne, ale i tak zrobiłam kilka ciekawych zdjęć. Głównym bohaterem owych ujęć jest Roksana. Druga (a może raczej pierwsza? :P) ukochana mojego chłopaka. Nie ma się czemu dziwić, tylko na nią spójrzcie :)

Piękna, czyż nie?



"Mogę prosić Panią do tańca?"


Na koniec wspólny autoportret.
Niesamowicie podoba mi się to zdjęcie ze względu na to, że widać na nim potęgę natury. Jesteśmy my dwoje, Roksi oraz górująca nad nami przyroda.

Na dziś to już tyle, ale w najbliższym czasie spodziewajcie się kolejnych zdjęć mnie i mojego Krzysia :3

niedziela, 4 października 2015

Maxi Dress

Strój, który Wam dzisiaj zaprezentuję, choć nietypowy jak na mnie, to bardzo przypadł mi do gustu.
Nietypowośc owej stylizacji objawia się w długości spódnicy, którą założyłam. Jak zapewne zdążyliście zauważyć, maksymalna długość jaką akceptowałam to było mniej więcej do połowy uda. Poniższa spódniczka sięga do połowy łydki :)
Oprócz białej spódnicy, mam na sobie szarą bluzkę z długim rękawem, co poniekąd tez jest dla mnie niecodzienne, gdyż niezwykle rzadko zakładam koszulki z długim rękawem. Jest to jednak świetna opcja na chłodne jesienne dni. Na nogach mam czerwone trampki z ćwiekami. Ćwieki możecie też zobaczyć na pasku, który otacza moją talię. Na szyję założyłam choker oraz wisiorek - medalion.






Ubrania:
Medalion - Stradivarius
Bluzka - Zara
Spódniczka - najlepsze źródło ubrań na świecie, czyli szafa mamy!

Co sądzicie o tej stylizacji?
Podoba Wam się Magda w tym wydaniu?
(tak, własnie napisałam o sobie w 3 osobie :P)

piątek, 25 września 2015

Niespodziewanka

Obiecywałam powrót do fotografii a więc nie ociągając się za bardzo zabrałam się za realizację tego zobowiązania. Na szczęście była to sama przyjemność. Już zapomniałam jaką radość daje robienie zdjęć otaczającemu nas światu. Ile satysfakcji może przynieść zarówno zaplanowana sesja jak i sfotografowanie przypadkowych kwiatków przy drodze!

Tak tez było ostatnio. Poszłam na przechadzkę i wzięłam ze sobą aparat. Chciałam uwiecznić pobliskie pole, ale zanim na nie dotarłam w oczy rzuciły mi się soczyście żółte kwiaty przy drodze, których nigdy wcześniej w tym miejscu nie widziałam.

W ten oto sposób zyskałam nową tapetę na komputer :)




Co myślicie o tych zdjęciach? 
Czyż te kwiaty nie są hipnotyzujące? :)

poniedziałek, 21 września 2015

Jesienna Rewolucja

Bum!
Nadchodzi rewolucja w mojej pasji fotograficznej!

No dobra, może trochę przesadziłam, ale w końcu, po jakimś roku przerwy, postanowiłam coś zrobić w kierunku rozwoju na tej właśnie płaszczyźnie. Od dawna męczył mnie fakt, że starciłam zapał do fotografowania a moje zdjęcia nie są ani trochę lepsze. Robiłam je rzadko a jeżeli już robiłam to mechanicznie. Nie wkładałam w to serca. To samo tyczyło się obróbki zdjęć. Miałam utarty schemat, którego się trzymałam, bo twierdziłam, że jest najlepszy.

Koniec z tym!

A przynajmniej taki jest mój zamiar. Nie wiem na ile uda mi się zrealizować to postanowienie, ale żeby mieć motywację zdecydowałam się wziąć udział w jesiennym wyzwaniu z Jest Rudo :)


Pierwsze posty wyzwaniowe pojawią się na blogu już wkrótce, a dziś pokażę Wam kilka zdjęć zrobionych w Chorwacji. To właśnie tam w końcu podjęłam decyzję o powrocie do fotografii : )

Poniższe zdjęcie jest eesencją tego, co w Chorwacji urzekło mnie najbardziej. 
Zawsze słoneczna pogoda, mnóstwo śródziemnomorskiej roślinności i...
Góry nad Morzem!
Tak, ta "zatoka" widoczna na zdjęciu to po prostu morze pod górami :)


Od zawsze uwielbiałam takie widoczki. Łódeczka, woda i rośliny - wszystko pięknie się skomponowało :)

To była jedna z najbardziej niesamowitych plaż, jakie widzieliśmy w Chorwacji. 
Rzecz w tym, że dojście do niej wymagało wspięcia się pod górę a potem schodzenia w dół stromymi schodami. Jednak gdy tylko zza rogu wyłonił się ten widok, wiedzieliśmy, że było warto.

Widok na Dubrovink

Może i podchodzi to pod samozachwyt, ale urzekło mnie nasycenie barw tego zdjęcia :)


Na dziś to tyle :) 
Powiedzcie, co sądzicie o fotografiach?
A może Wy też macie jakąś pasję, którą należało by odkurzyć? :)