niedziela, 18 października 2015

Mogę prosić panią do tańca?

Czasami robię rzeczy z pozoru szalone. Jak na przykład wstanie w niedzielę, z własnej woli o godzinie 5 nad ranem. 

"W jakim to celu?" - zapytacie.

A w takim, aby zrobić zdjęcia mgieł o wschodzie słońca. Mgły pozostały nieuchwytne, ale i tak zrobiłam kilka ciekawych zdjęć. Głównym bohaterem owych ujęć jest Roksana. Druga (a może raczej pierwsza? :P) ukochana mojego chłopaka. Nie ma się czemu dziwić, tylko na nią spójrzcie :)

Piękna, czyż nie?



"Mogę prosić Panią do tańca?"


Na koniec wspólny autoportret.
Niesamowicie podoba mi się to zdjęcie ze względu na to, że widać na nim potęgę natury. Jesteśmy my dwoje, Roksi oraz górująca nad nami przyroda.

Na dziś to już tyle, ale w najbliższym czasie spodziewajcie się kolejnych zdjęć mnie i mojego Krzysia :3

niedziela, 4 października 2015

Maxi Dress

Strój, który Wam dzisiaj zaprezentuję, choć nietypowy jak na mnie, to bardzo przypadł mi do gustu.
Nietypowośc owej stylizacji objawia się w długości spódnicy, którą założyłam. Jak zapewne zdążyliście zauważyć, maksymalna długość jaką akceptowałam to było mniej więcej do połowy uda. Poniższa spódniczka sięga do połowy łydki :)
Oprócz białej spódnicy, mam na sobie szarą bluzkę z długim rękawem, co poniekąd tez jest dla mnie niecodzienne, gdyż niezwykle rzadko zakładam koszulki z długim rękawem. Jest to jednak świetna opcja na chłodne jesienne dni. Na nogach mam czerwone trampki z ćwiekami. Ćwieki możecie też zobaczyć na pasku, który otacza moją talię. Na szyję założyłam choker oraz wisiorek - medalion.






Ubrania:
Medalion - Stradivarius
Bluzka - Zara
Spódniczka - najlepsze źródło ubrań na świecie, czyli szafa mamy!

Co sądzicie o tej stylizacji?
Podoba Wam się Magda w tym wydaniu?
(tak, własnie napisałam o sobie w 3 osobie :P)