Wczoraj wróciłam do mojego kochanego miasteczka, do mojego domu, do własnego pokoiku c:
Po wielu podróżach, całym mnóstwie wrażeń! Po 2 miesiącach C:
Poznałam wielu ludzi. Z częścią będę utrzymywała kontakt ; )
Trochę też zwiedziłam, wypoczęłam, opaliłam się (ale żeby nie było zmarznąć też zdążyłam :P ).
Było ciekawie. I wyczerpująco. Ale... chyba będę miała co wspominać ^^
Żeby nie zanudzać, dodaję stylizację. Nazwałam ją "journey", czyli podróż. Jakoś tak ten strój kojarzy mi się z wędrowaniem, choć wiem, że gdyby naprawdę przyszło mi robić to ubrana w ten sposób, pewnie daleko bym nie zaszła :P
Heh.. Spodenki pożyczyłam od mamy, bo podobało mi się to, że są takie wygodne i zauroczyły mnie te wzorki. Żeby założyć taki sweterek natchnęła mnie Effy ze skins, która w 7 sezonie nosiła taki tylko, ze różowy. Podkolanówki to mój ulubiony dodatek, więc i tutaj ich nie zabrakło. W trampkach jest mi najwygodniej, a tę torebkę po prostu lubię c:
What a cute outfit and you are so gorgeous! Especially love those last 2 shots as you have lovely legs and such beautiful eyes. Wow!
OdpowiedzUsuń