Sobota. Zarówno leniwa jak i pracowita. Ogarnęłam się dopiero o 13, ale dość zrobiłam prawie, wszytsko, co miałam zrobić ; ]
Wieczorem zaczęłam szukać czegoś do dodania na bloga. Chciałam dzisiaj dodać jakiś rysunek, ale nie zdążyłam niczego narysować i nie byłam pewna czy mam jakieś zaległe prace. Ależ się ucieszyłam kiedy znalazłam żyrafę, którą narysowałam na koniec roku szkolnego dla mojej pani od dodatkowego angielskiego. Żyrafafa ^^ Lubiłam ją C:
Popatrzcie jakie słodkie babeczki dostaliśmy od tej pani na angielskim w piątek ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podoba Ci się post? Masz jakieś pytania? A może chcesz wyrazić niezadowolenie? Pisz śmiało!