Chciałam nawet ten czas spędzony w domu jakoś kreatywnie wykorzystać - na przykład rysując. Ale nie.. nic z tego.. Byłam na tyle słaba, że jedyne do czego byłam zdolna to spanie cały dzień.
Dlatego dzisiaj pokażę Wam kilka szkiców zrobionych w szkole na lekcjach. Przykre jest to, że mam zaledwie jedną lekcję w tygodniu, na której mogę sobie pozwolić na rysowanie : ( (w gimnazjum robiłam to prawie na każdej :P)
Tak.. poniższy rysunek miał przedstawiać szaloną panią chemiczkę imieniem Amanda(z którego ostatecznie zrezygnowałam i dlatego nad głową pani chemiczki widnieją jedynie trzy litery tegoż imienia :P)
Musze przyznać, że całkiem podoba mi się pomysł na tę postać.. Dlatego kiedyś spróbuję zrobić jej ładniejszą wersję ^^ (w kolorkach np)
A tu.. zbuntowana ;)
Zbuntowana fajna
OdpowiedzUsuńa dzięki, dzięki : D
UsuńA w jakiej szkole się uczysz, że rysować nie możesz?
OdpowiedzUsuńW Liceum z najwyższym progiem punktowym w moim województwie :P
Usuń