No cóż.. Mamy 27 października i mogę oficjalnie ogłosić, ze w tym roku zima o nas nie zapomni. Normalnie wcale nie cieszyłabym się z tego powodu. Wręcz przeciwnie: wkurzała i smuciła, ale w tym roku jakoś tak ze wszystkiego się cieszę ^^ No więc, zima przyszła czas na bałwana. Huhu. Patrzcie na bałwan zrobionego przez mojego brata :D (plus kilka zdjęć "zima" ^^ )
Takie tam... bałwan dostał zimowej depresji
Trochę niewyraźnie, bardziej wiosenne niż zimowe, ale robiłam dzisiaj ^^ I tak jakoś tu trafiło :)
Zimowa depresja bałwana II
Przyjrzyjmy się temu z bliska...
I na koniec oto co ujrzałam po przebudzeniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podoba Ci się post? Masz jakieś pytania? A może chcesz wyrazić niezadowolenie? Pisz śmiało!